You are here:  / Styl / Kobieta i jej ciało

Kobieta i jej ciało

Kobieta i jej ciało

Na pytanie czy lubisz swoje ciało, większość kobiet odpowiada, że lubi, ale … jednak coś by w nim zmieniła. To niesamowite jak bardzo krytyczne potrafią być kobiety wobec swoich ciał. Niesamowite jest również to, że w „szkiełko” przez które spoglądamy na swoje ciała uposaża nas kultura, w której żyjemy. W skład naszej kultury wchodzą m.in. media: telewizja, gazety i Internet. To zadziwiające jak podkoloryzowane, ulepszone i zmienione obrazy potrafią serwować nam środki masowego przekazu. Zastanawiające i zarazem niebezpieczne jest to, że mają one kolosalny wpływ na „szkiełko” przez które kobiety spoglądają na swoje ciała. Co technologia jest w stanie uczynić z obrazem, który dostarczają nam media? Oto przykład:

Wiadomym jest fakt, że tyle ile zakątków nasze pięknego globu, tyle samo definicji i ikon kobiecego piękna istnieje w ludzkim pojęciu. Można by powiedzieć, że rozumienie kobiecego piękna zmienia się wraz z kolejnym równoleżnikiem i południkiem. To tak jak z rozpoznawaniem różnic w twarzach Japończyków czy Chińczyków. Wszyscy wydają się nam tacy sami. Nie jesteśmy w stanie dostrzec żadnych niuansów i subtelności w ich twarzach tylko dlatego, bo tam nie mieszkamy i nie mamy możliwości „opatrzenia się”. To co w naszej kulturze uchodzi za piękne, w innej, np. wschodniej, piękne już nie będzie. W plemieniu Padaug z Birmy ikoną kobiecego piękna są długie szyje, na które kobiety zakładają spore ilości mosiężnych pierścieni. W Chinach natomiast popularne było krępowanie stóp dziewczynkom w taki sposób, aby uległy zdeformowaniu. Służyło to uzyskaniu pożądanego efektu estetycznego, czyli małych, fikuśnych kobiecych stópek. Jedni mówią: „małe jest piękne”, inni z kolei wolą duże biusty, jeszcze inni za to długie nogi. No więc wniosek płynie z tego wszystkiego taki, że pojęcie piękna w przypadku kobiecego ciała jest względne czyli stanowi rzecz gustu, smaku i zależne jest od szerokości geograficznej, w której się żyje.

Najnowsze wpisy: