You are here:  / Wygląd / Moda z bloga: Karolina z trashy or classy

Moda z bloga: Karolina z trashy or classy

Moda z bloga: Karolina z trashy or classy

Krea-tornia: Proszę opowiedz nam coś o swoim blogu: kiedy powstał, dlaczego powstał, w jakich okolicznościach?

Karolina: Mój blog to takie dwa w jednym – chciałam połączyć modę z moją największą pasją – dziennikarstwem. Powstał pod koniec grudnia, pod wpływem chwili. Jednak przyznam szczerze, że potem zastanawiałam się kilka razy, czy podołam takiemu zadaniu. Bo jak wiemy, blog wymaga czasu i wkładu pracy, a ja jestem tegoroczną maturzystką.

K-t: Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić właśnie bloga o modzie i swoich stylizacjach, a nie np. o gotowaniu 😉 ?

K: Zdecydowałam się głównie dlatego, że często śledzę wiele czasopism modowych, lubię mieć w szafie coś zgodnego z obecnie panującymi trendami, ale też nie oddaje im się w całości – lubię mieć gdzieś w tym wszystkim kawałek samej siebie. Pomyślałam, że fajnie będzie się podzielić z innymi dziewczynami w moim wieku (i nie tylko) kawałkiem swojej szafy i życia maturzystki.

K-t: Czym dla Ciebie samej jest Twój slogan z bloga: „Keep it classy, never trashy, just a little be nasty”? W ogóle skąd pomysł na taką nazwę?

K: To coś co ma pokazać czytelnikom, że nie uważam się za stylistkę czy wyrocznię wszechobecnie panujących trendów, a jestem jedynie tegoroczną maturzystką , która gdzieś tam dzieli się swoimi dwoma pasjami. Właśnie to przysłowie i sama nazwa bloga sugeruje czytelnikowi możliwość wyboru pomiędzy tym, gdzie mnie zaklasyfikuje. Wiadomą rzeczą jest, iż nie każdy będzie zwolennikiem moich stylizacji, uważam jednak, że jeśli chociaż trzem osobom się to podoba, czerpią coś z mojego bloga, to właśnie dla tych trzech osób i samej siebie dalej będę go prowadziła.

K-t: Jaki jest Twój styl? Przyznam się szczerze, że po przeglądnięciu Twojego bloga wydaje mi się, że z jednej strony ubierasz się dość klasycznie, a z drugiej – odważnie – chociaż mogę się mylić. Jak sama postrzegasz siebie i swoje stylizacje?

K: Preferuję stylizacje klasyczne – uwielbiam koszule, marynarki. Prostotę samą w sobie. Jednak jestem młodą osobą, lubię czasem eksperymentować, co też nie zawsze mi wychodzi z pozytywnym skutkiem. Jak napisał jeden z portali internetowych o modzie: „Jest jeszcze młodą kobietą i widać, że stara się znaleźć swój własny styl, niekiedy potykając się, ale potem wznosząc”. W pełni się pod tym podpisuję, jestem świadoma tego, że wciąż szukam, dorastam i pewnie jeszcze mój styl ulegnie zmianom – mam nadzieje, że w dobrym kierunku 😉

K-t: Prowadzenie bloga jest dosyć trudne i czasochłonne, jak sama wspomniałaś, wymaga systematyczności, dużej odwagi i pewności siebie. Jak sobie radzisz z trudnościami, które się pojawiają (brak czasu na artykuł, zepsuty komputer itd. 🙂 ), oraz ze złośliwymi komentarzami?

K: Przyznam szczerze, że pierwsze negatywne komentarze bywają bolesne. Często nie dotyczą samych stylizacji, ale ogólnie postrzegania mnie jako osoby. Wszystkie takie komentarze są anonimowe, nikt jawnie się jeszcze o mnie negatywnie nie wypowiedział, dlatego nie biorę tego tak do siebie. Aczkolwiek cenię inne dziewczyny za konstruktywną krytykę , wszelkie rady i sugestie. Blog, owszem, jest czasochłonny – brakuje mi niekiedy czasu na zrobienie porządnych zdjęć – jednak staram się, jak mogę. Jeśli pojawiają się usterki techniczne, zawsze gdzieś w pobliżu jest mój chłopak, który studiuje informatykę i służy pomocą 😉

K-t: W polskiej blogosferze znajdziemy tysiące blogów i każdy właściciel chce, żeby jego perełka przetrwała i była czytana. Czy masz jakiś pomysł na swój blog?

K: Myślę, że głównym założeniem i pomysłem na blog jest to, że nie jest on właśnie stricte o modzie. Pojawiają się jakieś wątki mojego życia, codzienności. Często wspominam na nim o maturze i odzywają się także inne maturzystki, które podzielają mój los. Skoro można łączyć jedno z drugim, poznawać nowych ludzi, ich zainteresowania i pasje, to dlaczego nie? Mój blog to też rozmowa z czytelniczkami, często pytam się o to, co u nich słychać. Przez to nawiązałam już kontakt z innymi blogerkami.

K-t: Jesteś w momencie, w którym pewnie zastanawiasz się nad swoją dalszą drogą, powiedz czy swoją przyszłość wiążesz także w jakiś sposób z modą, stylistyką lub projektowaniem?

K: Swoją przyszłość na dzień dzisiejszy wiążę z dziennikarstwem, ponieważ jest to moja największa pasja. Kto wie, może kiedyś uda mi się połączyć to z moim drugim zainteresowaniem i dostanę swoją rubrykę modową w jakimś czasopiśmie bądź internetowym portalu modowym. Wszystko przede mną 😉

K-t: Na koniec proszę Cię o modną radę na sezon Wiosna – Lato 2012 – czego nie zabraknie w Twojej szafie?

K: O pastelach aż huczy w całym Internecie, a ja ostatnio, przeglądając czasopisma i oglądając wybiegi, zauważyłam, że trend marynarski – paski i łączenie wszelkich wzorów znów wkraczają na salony. Więc myślę ,że możemy się już zaopatrywać nie tylko w pastele, ale również pasiaste kreacje 😉

K-t: To było moje ostatnie pytanie. Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia na maturze 🙂

Najnowsze wpisy: